www.juttenheim.fora.pl

Szwecja

Obudził się długo po nim, lubił spać. Czuł też chłód na łóżku, Fin musiał wstać. Założył okulary i w samych bokserkach zlazł na dół do kuchni.

- Wiedziałem, że tu Cię zastanę - zaśmiał się krótko, o ile to było w ogóle możliwe i przytulił się do niego.

- To była najlepsza noc od yyy no od dawna.

Spojrzał mu w oczy, naprawdę czuł się szczęśliwy.

Finlandia · Gość

Wino wyparowało już dawno więc rumieniec był od czegoś innego.
-Suu... - zaśmiał się nieco nerwowo - Twój karabin wpija mi się w plecy

Szwecja

Teraz to on poczuł się skrępowany, odsunął się od niego i westchnął cicho. Podszedł do drzwi, gdzie zawsze wieszał szlafrok. Po chwili już był w niego ubrany.

- Pomóc Ci w czymś ?

Finlandia · Gość

Odwrócił się z patelnią w dłoni.
-Nie, już wszystko gotowe~ - położył patelnię na środku nakrytego już stołu. Jajecznica na boczku z papryką, startym żółtym serem, szczypiorkiem i cebulką na prawdę świetnie pachniała.
-Smacznego!

Szwecja

Przysłowiowa szczęka mu opadła, nie dość, że kuchnia Finka wyjątkowo mu smakowała to jeszcze :

- Tak duuuużo ? Ty myślisz, że ja to przejem, bo moich dietach grzanki i kawy na śniadanie ?

Przełknął ślinę, ale nic już więcej nie mówił, był po prostu głodny.

- Takie śniadanie to ja rozumiem.

Finlandia · Gość

Wyraźnie go to zmartwiło. Czyżby po jego wyprowadzce Szwed źle jadał? Ale...przecież umiał gotować leń jeden!
Nic nie mówił, przypatrywał się jedzącemu przyjacielowi z lekkim uśmiechem, sam co chwilę podjadał pojedyńcze kęsy z patelni.
-Niebardzo chciałem wstawać

Szwecja

Pochłonął zawartość patelni w mgnieniu oka, poklepał się po brzuchu.

- Hmm zawsze możemy wrócić do łóżka. Mnie się dziś nigdzie nie śpieszy.

Wstał powoli z miejsca i nastawił ekspres na kawę. Tak to był jego codzienny rytuał, nie mógł się obejść bez czarnego napoju. Przeczesał włosy palcami, ale zamiast je uładzić zmierzwił je jeszcze bardziej.

- Napijesz się ?

Finlandia · Gość

Nieco go ucieszyła propozycja powrotu do łóżka. Mebel z IKEI sprawdzał się po całości, miękki, trzymający ciepełko kiedy trzeba, przestronny...
-Poproszę! - odpowiedział z wielką radością i chęcią, bo też uwielbiał kawę

Szwecja

Nastawił ekspres, wyjął mleko z lodówki, a kubki z szafki.

- Tak właściwie to czym się teraz zajmujesz?

Spojrzał na niego znad blatu.

Finlandia · Gość

-Dokumentacja wojskowa...póki co, wcześniej układałem ćwiczenia dla żołnierzy ale przełożyli mnie na inne stanowisko. - westchnął cicho - le jak mam tam zostać jeszcze jakiś czas to chyba zmienię sobie zajęcie na coś żywszego...umieram w tym biurze

Zerknął na szafkę gdzie stało ich wspólne zdjęcie. Boże, Berwald wciąż je miał?

Szwecja

Powiódł wzrokiem za jego spojrzeniem. Więc jednak to zdjęcie. W sumie miał je schować, bo ilekroć na nie patrzył, to tęsknił.
Podał mu kubek z kawą i uśmiechnął się.

- Ahhh praca biurowa, skąd ja znam ten ból. Wolałbym coś fizycznego, ale to nie ode mnie zależy.

Usiadł na krześle i wziął swój kubek.

Finlandia · Gość

-Dziękuję - popatrzył w czarny napój - może zmienię całkowicie profesję? Niby w ogóle nie muszę pracować ale takie nieróbstwo tylko mnie drażni...a co...u Ciebie?

Nie wiedział jak pociągnąć dalej tę rozmowę, czuł się niby jak u siebie ale jednocześnie obco, jak na wygnaniu trochę

Szwecja

- A może wrócisz od mnie ? - wyrwało mu się niekoniecznie za szczęśliwie, ale tak Szwecja pragnął tego z całego serca. Chciał by Fin mieszkał znów z nim razem. Czuł też coś dziwnego, jakby nigdy dotąd niespotykane skrępowanie całą tą sytuacją.

Aby ukryć coraz mocniejszy rumieniec na policzkach zakrył twarz kubkiem i pociągnął solidnego łyka.

Finlandia · Gość

W pierwszej chwili nie dotarły do niego słowa Berwalda. Dopiero gdy jego mózg je przetworzył zdziwił się mocno.

-Su-san... - westchnął - i ma być tak jak dawniej?
Spojrzał na niego nieco smutno.
-Ja też tęsknię, nie ukrywam, stałeś się bardzo ważną osobą w moim życiu zarówno...całym jak i codziennym ale jesli ma to wyglądać tak samo jak wtedy to dojdzie do tego, zę w końcu znów się wyprowadzę. Jaką mam mieć pewność, że teraz nie będzie tej monotonii? Teraz robię to co chcę. No...prawie, ale nikt mi tego nie broni. Czy po wojnie nie dotrzegłeś tego, ze nie jestem z porcelany i dam sobie z wieloma rzeczami radę sam?

Szwecja

To co powiedział Tino zakuło go mocno w serce, musiał chwilę zastanowić się na odpowiedzią, w ogóle nad wszystkim. A więc on męczył się z nim? Nie czuł tego co dawniej.

- Rozumiem nie naciskam ... próbowałem.

Westchnął dość głośno i odstawił pusty kubek do zlewu. Poczuł się naprawdę dziwnie.