|
www.juttenheim.fora.pl Hetalia PBF
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Szwecja
Northern Lion
Dołączył: 04 Maj 2013
Posty: 95
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Skierniewice
|
Wysłany: Pon 18:33, 06 Maj 2013 Temat postu: |
|
|
Gdy tylko przeszli próg domu, wiedział co się święci. Na twarzy ich ojca rysowała się taka furia, jakiej nigdy u niego nie widział. Na jego pytanie czyj to był pomysł znów wziął winę na siebie. Wiedział, że Norwegia pewnie weźmie jego stronę, ale stanowczo uciszył go gestem ręki. Jedna z kobiet wioski zaprowadziła Askela do sąsiedniej sali. Szwecja pokornie spuścił głowę i przyjął na siebie karę. Nic nie powiedział, bo wielokrotnie widział jak Dania wykłócał się z ojcem, a potem miał przez to kłopoty. Takie to już było wychowywanie, twardą ręką. W dodatku nie dostał kolacji, a noc miał spędzić na dworze. Przywykł. Wziął tylko jakieś futro i wylazł gdzieś, gdzie nikt go nie widział. Stanowczo nie znosił ukazywania swoich słabości, a była to niestety jedna z tych chwil.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Dania
Gość
|
Wysłany: Pon 18:34, 06 Maj 2013 Temat postu: |
|
|
Gdyby nie łeb hydry to pewnie sam miałby niezły opierdol ale ojciec go lubił faworyzować i rozpieszczać jako najstarszego. No i zajął się Norge gdy en potrzebował pomocy więc pozwolono usiąść mu przy stole, obok ojca i pić razem z innymi piwo. Ale nie chciał. Nie lubił bawić się gdy jego braciom było źle. Zabrał ze stołu mięsa, kaszy i piwa po czym ukradkiem wyszedł z domu by szukać Berwalda. Był pewny, że poszedł do stajni, do swojego siwka. I faktycznie tam go znalazł.
-Bror, co tak się chowasz?
|
|
Powrót do góry |
|
|
Norwegia
Łowca Trolli
Dołączył: 05 Maj 2013
Posty: 25
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 18:39, 06 Maj 2013 Temat postu: |
|
|
Tym razem zerwał Szwecja, chociaż to on był pomysłodawca wyprawy. Widział jak cierpi wychodząc w zimną noc. Postanowił, że jak tylko skończą mu zawijać nogę to coś mu przyniesie do jedzenia i może jeszcze jakieś dodatkowe okrycie. Gdy niewolnica skończyła opatrywać spróbował wstać. Noga trochę zabolała. Zrobił dwa kroki i stwierdził, że da rade. Spostrzegł, że ktoś przemyka pod oknem. To był Dan który w tobołku miał zapewne jedzenie. Askel wiza więc dwa grube koce i przez okno opuścił dom. Pokuśtykał w stronę stajni.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Szwecja
Northern Lion
Dołączył: 04 Maj 2013
Posty: 95
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Skierniewice
|
Wysłany: Pon 18:41, 06 Maj 2013 Temat postu: |
|
|
Zawsze skrywał się w stajni, gdy coś szło nie tak. Wtedy wolał przebywać z końmi, niż z ludźmi. Czuł jak cierpną mu dłonie, ojciec dziś przeholował, zerknął na nie, były całe w czerwonych bliznach. Dopiero, gdy głaskał po chrapach swojego konia ten ból stawał się mniejszy. Dawno nie czuł takiego upokorzenia, zmęczenia i otępienia tym wszystkim. Kiedy Dania wszedł do środka, odwrócił głowę w jego stronę.
- Zawsze wiesz, gdzie mnie szukać - powiedział cicho, nadal głaszcząc zwierzę po łbie, co jakiś czas przeczesując splątaną grzywę.
Nie płakał, zawsze dusił emocje w sobie. Był jednak na skraju wyczerpania, toteż zabrał się za układanie futer na sianie.
- Lepiej wracaj do domu, Ty i Askel, ojciec jeszcze gotów i wam dać karę.
Ułożył się na sianie i okrył futrem, najchętniej by to wszystko po prostu przespał.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Dania
Gość
|
Wysłany: Pon 18:41, 06 Maj 2013 Temat postu: |
|
|
Usiadł obok niego i rozłożył prowizoryczny obrus na sianie przed nim.
-Nie ma mowy, jesteśmy braćmi i będziemy się trzymać razem choćby nie wiem co! - Uśmiechnął się szeroko tak jak robił to zawsze - cieszcie się, że temu staremu Rzymowi zawinąłem piszczałkę jak z ojcem poszedłem do niego, mogło być z nami źle. Szkoda tylko, że mnie uprzedziliście co do gada, sam chciałem go ukatrupić.
Poczochrał brata po jasnych włosach i dopiero wtedy zobaczył jego dłonie
-Ojciec miał dzisiaj wyjątkowo ciężką rękę...po co Ty w ogóle bierzesz na siebie nasze winy? I nie wiem nawet czemu ojciec Ci w to wierzy, to ja powinienem przyjmować baty, a nie Ty!
|
|
Powrót do góry |
|
|
Norwegia
Łowca Trolli
Dołączył: 05 Maj 2013
Posty: 25
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 18:49, 06 Maj 2013 Temat postu: |
|
|
Gdy w końcu dotarł do stajni Dan już tam był. Sve oczywiście prawił te swoje gadki szmatki. Askel tylko wywrócił oczyma rzucił mu koce, siadł obok i zaczął przemywać wodą, którą przyniósł razem z pledami, dłonie brata. Ojciec rzeczywiście przesadził trochę. Norge czuł się winny całej tej sytuacji. W końcu to on namówił brata na tę wyprawę.
-Przepraszam.- Powiedział nie patrząc na Berwalda.- To moja wina.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Szwecja
Northern Lion
Dołączył: 04 Maj 2013
Posty: 95
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Skierniewice
|
Wysłany: Pon 18:51, 06 Maj 2013 Temat postu: |
|
|
Bolało, nawet bardzo, ilekroć czuł coś na dłoniach. Miał wrażenie, że to wszystko zły sen, a on się obudzi. Nie miał nawet siły by zjeść. Po prostu padł zmęczony, z pewną nadzieją, że jednak bracia zostawią go samego. Nie to, że nie lubił ich towarzystwa, ale chciał po prostu pobyć sam. Zerknął kątem oka na Norwegię.
- To nie twoja wina, to ja Cię tam zostawiłem samego. A tak uciekłem i nawet nie spojrzałem, czy biegniesz za mną.
Westchnął cicho, było mu przykro, cóż poniósł karę i będzie musiał się wstrzymać z trzymaniem czegokolwiek, polowaniem i jazdą konną. Nieźle go ojczulek urządził, ale ma to na własne życzenie. Miały być trolle, a wyszła hydra. Liczył tylko na to, że ojciec mimo wszystko pozwoli im jeszcze zapolować.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Dania
Gość
|
Wysłany: Pon 18:52, 06 Maj 2013 Temat postu: |
|
|
-No, chłopaki, dajcie spokój! Było minęło, żyje się dalej. Ojcu minie po kilku dniach i zapomni jak zawsze - Dan poklepał Berwalda po udzie i legnął obok niego - chodź Askel, idźmy już spać. Jestem pewny, że z rana ojciec będzie kazał nam iść na pole za karę.
Spojrzał na obu braci i uśmiechnął się chcąc dodać im otuchy i pokazują, że będzie dobrze. Zawsze chciał ich jakoś pocieszyć, nawet jeśli miał z siebie zrobić idiotę.
-Będzie dobrze, mówię wam, tylko trzeba czasu
|
|
Powrót do góry |
|
|
Norwegia
Łowca Trolli
Dołączył: 05 Maj 2013
Posty: 25
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 15:47, 08 Maj 2013 Temat postu: |
|
|
W duchu przyznał bratu rację. Ojciec tak się dziś zapije, że do jutra zapomni. Nie spodziewał się że ten napis na kamieniu oznaczał że w bagnie żyje coś takiego. Pomyślał że ojciec pewnie jutro pójdzie to ubić. Chciałby iść z nim, no ale był kontuzjowany. Westchną i zarzucił na Sve koc. Drugi wręczył Danowi a w trzeci sam się obwiną gotowy do spania. Noce były zimne.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Szwecja
Northern Lion
Dołączył: 04 Maj 2013
Posty: 95
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Skierniewice
|
Wysłany: Śro 15:49, 08 Maj 2013 Temat postu: |
|
|
W sumie został podniesiony na duchu przez Danię i Norwegię, ale czuł, że ojcu tak łatwo nie przejdzie. Zwłaszcza, że brano go za najrozważniejszego z całej trójki. Jedzenie okrył lnianą ściereczką, nie był głodny. Nie przeszkadzało mu spanie w stajni, jednak czuł jak robi mu się zimno, okropnie zimno. W końcu lato miało się ku końcowi. Osada zaczęła się wyciszać, większość pochodni została pogaszona, zostały tylko te przy strażnicach. Zapadła cisza, jedyne odgłosy jakie dochodziły do jego uszu to szum drzew i co jakiś czas rżenie koni. Zatrząsł się.
- Na Thora, ale zimno - pomyślał i szczelniej okrył się futrem, to jednak nic nie dawało. Skulił się i zaczął z zimna szczękać zębami. Przypomniały mu się czasy jak był młodszy i wielokrotnie marzł na dworze. Koniec końców złapał bardzo słaby sen. Brakowało mu ciepłego schronienia.[/i]
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Norwegia
Łowca Trolli
Dołączył: 05 Maj 2013
Posty: 25
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 15:51, 08 Maj 2013 Temat postu: |
|
|
Było mu zimno więc przysuną się do brata, wręcz w niego wtulił. Po chwili okrywał go swoim kocem a sam leżał przytulony pod jego kocem. Teraz było troszkę cieplej. Noga przestawała boleć a Berwald tak fajnie grzał. Ciepło, bezpiecznie, nie dokończa syto ale i tak zasną w ramionach brata.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Dania
Gość
|
Wysłany: Śro 15:52, 08 Maj 2013 Temat postu: |
|
|
Nie spał, nie zmrużył oka, pilnował ich w razie przybycia ojca. Zrugałby Askela za to jak się zachowuje w czasie gdy jego kostka piszczy z bólu. Na wszelki wypadek wziął mały nożyk. Wiedział, że kordzik gówno zrobi ojcu i jego toporowi ale cóż, może chociaż rozśmieszy starego i im wybaczy.
Wtulony weń Norge cichutko sapał w czasie gdy u Berwalda powoli dało się słychać mężne pochrapywanie. Ale nie takie typu: CHRRRARRRAHNCSAFARGDHHSHRRRRR tylko rytmiczne mruczenie jakby to ująć lepiej. Przez owe mruczenie o mało nie usnął ale dzielnie trzymał do świtu, aż do pierwszych śpiewów skowronków.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Szwecja
Northern Lion
Dołączył: 04 Maj 2013
Posty: 95
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Skierniewice
|
Wysłany: Śro 15:55, 08 Maj 2013 Temat postu: |
|
|
Poranek nie był dla niego miłym doświadczeniem, obudził się z okropnym bólem pleców. Spał całą noc na wznak, tak by nie obudzić brata. Po za tym dłonie piekły go niemiłosiernie, trzeba je będzie nasmarować pszczelim woskiem, tak myślał. Zsunął lekko Norge i okrył go kocem, po czym odgarnął mu włosy z twarzy. Niech śpi jeszcze, w końcu cierpiał. Berwald podniósł się z miejsca, nie zauważył, że Dania nie śpi. Wyszedł na chwilę ze stajni by nabrać wody do mycia. Cudem też udało mu się przetoczyć balię pod drzwi. Cała wioska jeszcze spała, więc mógł w spokoju zażyć kąpieli. Mimo że świtało to już zdążyło być ciepło, toteż nie grzał wody nad ogniem.
- Uhhh jakie to ciężkie - wymamrotał sam do siebie, po czym naszykował jeszcze kawałki lnu, którymi po kąpieli miał się wytrzeć i zaczął się rozbierać.
Szwecja swoje ubrania złożył w kosteczkę, a buty odstawił na bok. Wszedł do wypełnionej wodą balii, nabrał wody cebrzykiem i zaczął polewać się wodą, mrucząc przy tym rozkosznie. Co jak co, ale Berwald lubił dbać o siebie. Chwilę posiedział w balii, by umyć włosy i ochłodzić piekące rany na dłoniach. Cały mokry wylazł z balii dopiero po dłuższym czasie i zaczął się powoli wycierać.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Dania
Gość
|
Wysłany: Śro 15:56, 08 Maj 2013 Temat postu: |
|
|
Przez otwarte drzwi doskonale było widać kapiącego się Szweda, a podparty o własną rękę Dan nie omieszkał się na niego patrzeć. Spojrzał jeszcze na małego Askela i wstał by przywitać tego starszego, który właśnie wyszedł z bali.
-Jak kobieta, co drugi dzień się kąpiesz miast co środę. Martwię się o Ciebie - zaśmiał się i przysiadł na pieńku gdzie zazwyczaj rąbali drewno - powoli mnie przewyższasz bror, robię się zazdrosny - ugryzł jabłko z jeszcze szerszym uśmiechem, a sok aż mu poleciał po brodzie
|
|
Powrót do góry |
|
|
Norwegia
Łowca Trolli
Dołączył: 05 Maj 2013
Posty: 25
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 16:07, 08 Maj 2013 Temat postu: |
|
|
Obudził się. W rozczochranych włosach sterczały słomki. Usiadł się i przeciągną. Zaważył, że braci nie ma. Rozejrzał się zaspany. Po chwili namierzył obu coś rozkminiających przy balii. Pomyślał, że warto by się umyć. Na czworakach podpełzł do siedzącego w balii Berwalda i rozebrał się. Po czym dość niezgrabnie, uważając by nie zamoczyć nogi, z pluskiem wtoczył się do środka. Woda była ciepła bo zagrzana przez brata.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|